Ognisko skończyło się około
godziny dwudziestej pierwszej, ponieważ zrobiło się dość chłodno
a nikt z nas nie pomyślał o zabraniu ze sobą czegoś cieplejszego
do ubrania. Dla tego zebraliśmy się w drogę powrotną do domku, po
drodze kończąc piwo i rozmawiając.
Po rozmowie z Pawłem wróciliśmy do
reszty i bawiliśmy się ze wszystkimi, aczkolwiek Anna spoglądała
na niego wściekłym wzrokiem, jakby chciała mu skoczyć do gardła.
Ale Paweł do końca ogniska nie
zwracał na nią uwagi, aż w końcu zajęła się rozmową z jakimś
chłopakiem i chyba zapomniała o moim czarnowłosym księciu.
Wróciliśmy do domku, chwilkę
posiedzieliśmy w salonie gadając i pijąc piwo.
Zagraliśmy z Pawłem kilka
nastrojowych utworów na dwie gitary, elektryczną i akustyczną,
kilka par zaczęło tańczyć, było na prawdę miło, nawet panna
Anna odpuściła sobie nienawistne spojrzenia w kierunku mojego
ukochanego. Powoli salon zaczął pustoszeć, ludzie rozchodzili się
do swoich pokojów, niektórzy wyszli na dwór na papierosa lub w
celu załatwienia potrzeby.
Ja również poczułem taką potrzebę,
jednak po takiej ilości piwa nerki domagały się swoich praw ;)
Wyszedłem z domku i zagłębiłem się
w pobliski lasek, mijając jakąś całującą się namiętnie parkę,
opartą o drzewo. Byli tak sobą zajęci, że chyba nawet mnie nie
zauważyli.
Oddaliłem się od nich nieco,
rozpiąłem spodnie i poczułem ulgę, pozbywając się nadmiaru
płynu w organizmie ;)
W drodze powrotnej zauważyłem, że
para którą mijałem gdzieś zniknęła. Dopiero bliżej domku, w
świetle padającym z okna zobaczyłem dwie oświetlone sylwetki.
Chciałem iść dalej i przejść obok nich, ale coś zatrzymało
mnie w miejscu. Jedna osoba, która opierała się o ścianę
budynku, to był Fabian. Miał rozpięte spodnie, a druga osoba
klęczała przed nim i trzymała w ustach jego członka. Tą drugą
osobą była Anka, nikt inny!
Moje oczy zrobiły się wielkie jak
spodki, dziękowałem bogom, że stałem w cieniu, niewidoczny dla
zabawiającej się dwójki. A więc wszelkie zabiegi Anny, aby uwieść
Pawła, były spowodowane nie czym innym, jak zwykłą chcicą! Nie
wyszło z nim, to zabrała się za innego chłopaka, pierwszą lepszą
ofiarę jej buzujących hormonów. Z niesmakiem odwróciłem się i
obszedłem domek dookoła tak, aby im nie przeszkadzać i pozostać
niezauważonym. Wróciłem w milczeniu do domku i usiadłem obok
Pawła, który już odłożył gitarę. Popatrzył na mnie i zapytał.
-Coś się stało?-
Pewnie miałem zdegustowaną minę, ale
nie chciałem mu tłumaczyć, z jakiego powodu.
-Nie, jestem po prostu zmęczony meczem
i w ogóle trochę śpiący.-odpowiedziałem.
-To chodźmy do pokoju, ja też jestem
zmęczony i jeszcze to piwo działa na mnie usypiająco.-
-No to chodźmy.-wstałem i poczułem,
że rzeczywiście jestem zmęczony, mięśnie trochę mnie bolały po
wysiłku.
Udaliśmy się do naszego pokoiku, po
wejściu na górę Paweł chwycił mnie za rękę i delikatnie
pocałował w policzek.
-Kocham cię.-szepnął mi do ucha i z
ociąganiem oderwał się ode mnie.
-Ja ciebie też kocham.-uśmiechnąłem
się do niego i mocniej ścisnąłem jego dłoń.
Po wejściu do pokoju włączyliśmy
światło i zamknęliśmy drzwi na klucz.
Usiedliśmy na moim łóżku
i całowaliśmy się namiętnie przez kilka minut. W końcu oderwał
swoje gorące wargi od moich i powiedział, dysząc.
-Wiesz, że z tobą całowałem się
pierwszy raz w życiu?-
-Nie możliwe, tak cudownie
całujesz.-pokręciłem głową.
-Ale to prawda, jeszcze nigdy z nikim
się nie całowałem.-
-Więc nie przerywaj, robisz to
wspaniale.-zamruczałem i posadziłem go sobie na kolanach, złapałem
jego śliczną główkę i wpiłem się łapczywie w jego pełne
usta, czując ich podniecający smak. Słyszałem jak oddycha głośno,
czułem jak obejmuje moją szyję i delikatnie masuje moje plecy.
Delikatnie podgryzałem jego wargi, ssałem je, następnie wsunąłem
język w jego usta.
Poczułem jak zadrżał całym ciałem,
nasze języczki zaczęły zmagać się, ocierając o siebie,
położyłem dłonie na jego biodrach. Przyciągnąłem go za nie
bliżej i poczułem coś twardego w jego kroczu. Teraz ja zadrżałem
i poczułem podniecenie, moje bokserki błyskawicznie zrobiły się
zbyt ciasne, aby pomieścić swoją zawartość. Oderwaliśmy się od
siebie dysząc ciężko i spojrzeliśmy sobie w oczy. Jego lekko
uchylone usta nadawały mu bardzo niewinnego wyglądu, jedynie oczy
zdradzały podniecenie do granic wytrzymałości.
-Może nie powinniśmy tak tego
zaczynać?-zapytałem, choć moje ciało krzyczało, że chce więcej.
-Nie wiem, czy będę umiał nad tym
zapanować...-szepnął i zagryzł wargi.
-Uspokójmy się, weźmy prysznic i
chodźmy spać, odłóżmy to na później.-powiedziałem, aczkolwiek
moje nabrzmiałe przyrodzenie wręcz błagało o kontynuację.
-Masz rację, możemy tym zepsuć to,
co ledwie się zaczęło.-zgodził się i pocałował mnie czule w
czoło. Wstał z moich kolan i podszedł do swojego plecaka po
ręcznik i bokserki na zmianę.
Poszedł pod prysznic, nie rozbierając
się w mojej obecności. Po chwili usłyszałem szum wody pod
prysznicem. Tak bardzo chciałem wejść tam do niego i przytulić
jego nagie, rozpalone ciało.
Spojrzałem na drzwi od łazienki i
podjąłem szybką decyzję. Do diabła z moimi własnymi
wątpliwościami, co będzie to będzie. Szybko zdjąłem koszulkę i
spodenki,wstałem i w samych bokserkach wszedłem do łazienki, nawet
nie starając się ukryć swojego podniecenia.
****************************************************************************
Anka rozpięła spodnie Fabiana i
wsunęła dłoń w jego rozporek, masując jego szybko
powiększającego się członka. Chłopak jęknął i oparł się o
ścianę domku, modląc się w duchu, żeby nikt teraz nie miał
ochoty na załatwienie potrzeby lub papierosa. Wciągnął głośno
powietrze, kiedy dziewczyna zsunęła mu spodnie i bokserki do kolan
i mocno złapała w dłoń jego nabrzmiałego penisa. Chciał ją
pocałować, ale odsunęła głowę, nie patrząc mu nawet w oczy.
Była skupiona tylko na wykonywanej czynności, patrzyła na swoją
dłoń pieszczącą jego męskość a po chwili uklękła przed nim.
Bez żadnych czułości wzięła jego członka do ust i zaczęła go
ssać, masując mu jądra. Fabian wstrzymał oddech na chwilę,
czując i patrząc jak usta dziewczyny obejmują jego pulsującego
penisa. Nie wiedział co zrobić z dłońmi, chciał podnieść
klęczącą dziewczynę, ale jej stanowczość i władczość
onieśmielała go. A Anna ssała jego męskość coraz mocniej, jej
druga ręka powędrowała w dół jej brzucha i wsunęła się do jej
majteczek. Pieściła się, ssąc członka Fabiana, chciała tylko
przyjemności, żadnych czułości i wzajemnych pieszczot. Doszła po
chwili ale nie przerywała, nadal trzymała w ustach jego członka i
ssała go coraz mocniej, masując swoje wilgotne krocze. Jej
podkurczone nogi drżały kiedy pieściła swoją muszelkę. Fabian
podniósł ramiona do twarzy i złapał się za usta aby zdusić
swoje jęki, ponieważ czuł, że jest bliski orgazmu. Jego mięśnie
napinały się rytmicznie, w końcu westchnął głośno i trysnął
dziewczynie w ustach. Anka nadal trzymała jego członka w buzi i
pocierała swoje krocze. Dopiero kiedy doszła z ociąganiem wysunęła
rękę z majtek, wyjęła jego wciąż nabrzmiałego penisa z ust i
wypluła nagromadzoną w nich spermę na ściółkę. Podniosła się
powoli nie patrząc na chłopaka. Ten chciał ją objąć ale
odtrąciła jego ręce i syknęła przez zaciśnięte zęby.
-Nie dotykaj mnie.-
-Ale o co ci chodzi? Myślałem, że
chcesz ze mną wyjść, bo coś do mnie czujesz, że to wszystko
to...-
-Nie rozśmieszaj mnie, nie jesteś w
moim typie.-przerwała mu.-Po prostu miałam ochotę, a ty byłeś
pierwszy z brzegu.-
-W-więc nie chcesz być ze
mną?-spojrzał na nią zdziwiony, podciągając spodnie i zapinając
je pośpiesznie.
-Słuchaj chłopczyku.-wycedziła,
patrząc na niego nienawistnym spojrzeniem,-Mogę mieć każdego
chłopaka w klasie, a ty jesteś na samym końcu listy. Po prostu nie
miałam ochoty na długie podchody, a ty byłeś najłatwiejszym
celem.-
Nagle, bez ostrzeżenia uderzyła go w
twarz, następnie kopnęła w krocze. Chłopak zwinął się w pół
i upadł na kolana, a Anna złapała go za grzywkę i podnosząc jego
czerwoną z bólu twarz, wycedziła szeptem.
-Lepiej dla ciebie, żeby nikt się nie
dowiedział o tym co tu zaszło.-szarpnęła jego głową w górę.-Mam
nadzieję, że mnie zrozumiałeś, bo może się to skończyć dla
ciebie znacznie gorzej, niż w tej chwili.-
Puściła jego włosy i odwróciła
się, zostawiając go klęczącego na ziemi. Powoli, bez pośpiechu
udała się w stronę ganku domku. Fabian zagryzł z bólu wargi i
złapał pierwszy od otrzymania ciosu w krocze głębszy oddech. W
oczach miał łzy, ale nie tylko spowodowane bólem fizycznym. Czuł
się poniżony i stłamszony przez tą władczą dziewczynę, która
potraktowała go jak męską dziwkę.
Obiecał sobie w duchu, że już nigdy
nie zaufa żadnej kobiecie, nigdy więcej nie da się tak
potraktować.
*****************************************************************************
Wszedłem do łazienki i cicho
zamknąłem za sobą drzwi. Spojrzałem na kabinę, w której stał
nagi Paweł, widziałem jego wspaniałe ciało przez zaparowane
szkło. Zdjąłem bokserki i otworzyłem przesuwane drzwi, wtedy
chłopak odwrócił się i popatrzył na mnie zaskoczony.
-Nic nie mów.-szepnąłem i zasunąłem
za sobą drzwi.
-Ale mówiłeś...-
-Zmieniłem zdanie.-przerwałem mu.-Sam
nie potrafiłbym nad sobą zapanować po twoich pocałunkach.-
Przycisnąłem go do mokrych płytek na
ścianie i złapałem jego twarz obiema dłońmi. Jego oczy wyrażały
zaskoczenie i zawstydzenie, ale również podniecenie. Pocałowałem
go delikatnie, a kiedy rozchylił wargi, wsunąłem między nie
język. Jęknął z rozkoszy i po chwili poczułem jak jego rosnący
członek dotyka mojego, gładko wydepilowanego i już twardego oraz
gotowego. Jego języczek nieśmiało wsunął się w moje usta, wtedy
zacząłem go ssać. Jęknął cicho i zamknął oczy, położył
dłonie na moich biodrach i przyciągnął mnie bliżej swojego
rozpalonego ciała. Nasze nabrzmiałe penisy zetknęły się i
zaczęły ocierać o siebie, słyszałem jak mój wspaniały kochanek
wzdycha z rozkoszy. Nadal był spięty, nie było w jego pieszczotach
swobody więc postanowiłem go nieco rozluźnić. Moja lewa ręka
zaczęła powoli przesuwać się po jego klatce piersiowej, coraz
niżej na cudowny, płaski brzuszek. Dotknęła delikatnych włosków
poniżej pępka a następnie musnęła członka. Drgnął lekko kiedy
przejechałem palcami po całej długości jego przyrodzenia, nie
omijając też jąder. Zamruczał głośno i poczułem jak wbija
delikatnie paznokcie w dolne partie moich pleców. Chwyciłem w dłoń
obydwa nasze członki i zacząłem nią poruszać powoli w górę i w
dół, co tylko wzmogło jego stęki i przyśpieszony oddech.
Odrzucił głowę do tyłu i zajęczał głośno, drżąc na całym
ciele. Ścisnąłem mocniej nasze penisy i przyśpieszyłem
delikatnie. Oparł swoje czoło o moje, pomimo spływającej po nas
wody poczułem jego gorący oddech na twarzy.
-Aaaaach.-wyrwało się z jego ust.
-Dobrze ci?-zapytałem szeptem.
Woda obmywała nasze rozpalone ciała
sprawiając, że nasze podniecenie osiągało szczyt.
Paweł zaczął drżeć i napinać
mięśnie, czułem, że jest bliski orgazmu. Jego oddech był coraz
szybszy, oparł czoło na moim barku i dyszał coraz głośniej. Sam
zacząłem odczuwać coraz silniejsze łaskotanie w główce członka,
świadczące o zbliżającym się kulminacyjnym punkcie naszych
pieszczot. Obaj byliśmy coraz bliżej szczytu rozkoszy, moja dłoń
mocno i zdecydowanie pieściła nasze penisy, ściskając je razem.
Nagle poczułem jak mój książę napina wszystkie mięśnie i
chwilę później poczułem na dłoni ciepłą wilgoć jego nasienia.
Nie przerywałem pieszczot i po minucie sam doszedłem, tryskając na
nasze rozgrzane, mokre brzuchy. Puściłem nasze twarde, pulsujące
członki i podniosłem rękę do twarzy. Czarnowłosy patrzył na
moją dłoń, na której jego sperma zmieszała się z moją.
Wystawiłem język i zacząłem zlizywać gęsty płyn z dłoni, po
chwili Paweł również poszedł w moje ślady i wspólnie
zlizywaliśmy efekt naszych pieszczot z moich palców. Nasze języki
zetknęły się w pewnym momencie. Zaczęliśmy się znowu namiętnie
całować, ssąc wzajemnie swoje wargi, przygryzając je lekko. Mój
wspaniały kochanek oderwał się ode mnie i popatrzył mi prosto w
oczy.
-Kocham cię, Karol.- wyszeptał cicho
i położył rękę na moim ramieniu.
-Ja też ciebie kocham.-odpowiedziałem
patrząc w jego piękne, czarne jak noc oczy.
-Chcę dzisiaj spać w twoim
łóżku.-powiedział i pocałował mnie w nos.-Chcę czuć bliskość
twojego ciała, kiedy zamknę oczy i kiedy rano je otworzę.-
Przytuliłem go mocno.
-Też tego pragnę, codziennie zasypiać
przy tobie i budzić się przy tobie.-
-Do końca życia...-wyszeptał mi
prosto do ucha.
-Do końca życia.-powtórzyłem jego
słowa.
Tego właśnie pragnąłem, być z nim
do końca życia...
Uwielbiam twoje opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńzakochałem się w nim... ; o
mam na myśli opowiadanie ;p
hmmm... czekam na kolejny rozdział;)
i..szczerze mówiąc twoje opowiadanie jest jednym z moich ulubionych <3
życzę weny <3
Dziękuję serdecznie,to jeden z najprzyjemniejszych komentarzy,jaki dostałem ^^
UsuńTo fajnie ^^. dodaj coś niedługo ^^
OdpowiedzUsuńprrrroooooszeee! ^.^
Cudowne jest to opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że czytałam wiele opowiadań yaoi,ale mało mnie tak zaciekawiło jak te.
Pisz dalej!
Czekam na kolejne rozdziały!
:)
Dziękuję serdecznie,następny rozdział po końcu świata :P
UsuńRajusiuuu! :)
OdpowiedzUsuńAlbo masz wspaniałe doświadczenia, albo wspaniałą wyobraźnię.
Do końca życia - i o to chodzi!
Uznam to za komplement, dziękuję :)
UsuńSuper opowiadanie. Jestem pod wrażeniem. Czekam na kolejny rozdział.Miło się czyta. Naprawdę super :) życzę weny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz ^^ Nowy rozdział prawdopodobnie w niedziele, o ile nie będzie końca świata w piątek ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRozumiem Karolku, że chcesz abym nie doczekał końca opowiadania przez te historie erotyczne? xd
OdpowiedzUsuńEee, taki tam krótki opisik zaledwie był, zobaczysz co będzie dalej :D
Usuńhuuuuura! nareszcie! matko, dziękuje Ci! :D
OdpowiedzUsuńProszę bardzo ^^
Usuńajjj >.< jedno z najlepszych opowiadań, aż chcę zostać chłopakiem a później gejem :)
OdpowiedzUsuńczekam na dalsze części :D
-Lyanna
Hah, powitam Cię wtedy z otwartymi ramionami jako jednego z nas :) Dzięki za miły komentarz ;3
UsuńDodaj coś w końcu ! Błaaaaaagaaaaam
OdpowiedzUsuńSpokojnie,panie Maćku,już niedługo :)
UsuńTo jest genialne... Zakochałem się *.*
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne,miło przeczytać tak miły komentarz :3
Usuńkocham to opowiadanie, z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały, bo nie mogę się nasycić jednym, a każdy następny jest coraz lepszy i ciekawszy, bardzo dobrze rozwinięte zdania, i świetne opisy sytuacji i postaci, mam nadzieje, że tak szybko nie skończysz pisać ^^ =3
OdpowiedzUsuńMogę obiecać, że do końca jeszcze daleko, to dopiero początek opowiadania :) Dziękuję za miłe słowa ;3
OdpowiedzUsuńOWACJE NA STOJĄCO !!!! KURWA KOCHAM CIĘ !!! ZAJEBISTE <3 :D
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo ^^ Podpisać się polecam następnym razem ;)
UsuńWSPA-NIA-ŁE ! Niewiele jest takich idealnych blogów jak Twój..
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :3 Aczkolwiek irytuje mnie trochę brak podpisu, a tak ładnie prosiłem o podpisywanie komentarzy :<
UsuńGenialne! Zakochałam się w Twoich opowiadaniach! ^^
OdpowiedzUsuńNareszcie się doczekałam zbliżenia, gdybym była chłopakiem i do tego gejem sama bym się w nich zakochała, zwłaszcza w Pawle *-*
Ale koniec spamu, czytam dalej! :3
~Raven
Do tego rozdziału włącznie jest zajebista muzyka wrzucona :D Duży plus za to ^^
OdpowiedzUsuń~Magda